W ostatnich tygodniach MPO Warszawa wzmocniło zasoby floty o 13 nowych pojazdów bezpylnych. Nowoczesne śmieciarki to kolejny krok w kierunku udoskonalania odbioru odpadów komunalnych od mieszkańców. W najbliższych miesiącach MPO odbierze kolejne pojazdy.
Z końcem maja MPO odebrało 9 pojazdów bezpylnych Zoeller Tech MEDIUM X4 marki Volvo Trucks. Wszystkie napędzane są gazem ziemnym, co wpisuje się w konsekwentną realizację polityki niskoemisyjności. Już około 25% floty Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania napędza CNG.
- Udoskonalanie floty pojazdów to jedna z naszych kluczowych inwestycji. Nowoczesne śmieciarki, które spełniają wszystkie normy środowiskowe, to nie tylko wizytówka rozwijającej się Warszawy, ale przede wszystkim gwarancja ekologicznego bezpieczeństwa mieszkańców stolicy - mówi Zdzisław Gawlik, prezes zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w m.st. Warszawie.
Tegoroczne odbiory śmieciarek Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania rozpoczęły się od kwietniowego zakupu 4 pojazdów bezpylnych marki Renault, z których każdy dysponuje ładownością 5,8 ton.
- Wszystkie nasze pojazdy są precyzyjnie dobierane do potrzeb obsługiwanego rejonu Miasta. Każda dzielnica ma swoją specyfikę, która polega na zróżnicowanym ułożeniu ulic i odrębnej charakterystyce architektonicznej. Odpowiednio dopasowany pojazd może znacząco ułatwić załodze odbiór odpadów - wyjaśnia Dariusz Wachnicki, dyrektor Działu Odbioru Odpadów w MPO Warszawa.
Nowoczesna flota pojazdów
Kolejne śmieciarki zasilą flotę spółki już w okresie wakacyjnym. W tej chwili MPO dysponuje ponad 150 nowoczesnymi pojazdami bezpylnymi.
W 2021 i 2022 roku załogi odbierające odpady testowały także innowacyjne śmieciarki elektryczne. Pracownicy MPO mieli okazję realizować zadania śmieciarką elektryczną Renault Trucks Z.E oraz przez trzy tygodnie testować pierwszego "elektryka" od Volvo Trucks.
Mieszkańcy Warszawy każdego roku wytwarzają ok. 800 tys. ton odpadów komunalnych. W 2021 roku załogi Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania odebrały od mieszkańców ponad 210 tys. ton odpadów. 65% z nich stanowiło frakcję zmieszaną. MPO realizuje inwestycje, które nie tylko zwiększą możliwości zagospodarowania odpadów zmieszanych, ale również pozwolą realizować projekty stawiające na wzrost efektywności segregacji.
System zbiórki odpadów komunalnych z podziałem na 5 frakcji (papier, metale i tworzywa sztuczne, szkło, bio i odpady zmieszane) obowiązuje od 2019 roku. Prawidłowa segregacja wciąż nastręcza sporo trudności, co widać w całej Polsce. Zgodnie z raportem Głównego Urzędu Statystycznego za 2020 rok w procesie recyklingu przerabiano niewiele ponad 26% wszystkich krajowych odpadów. Zgodnie z unijnymi dyrektywami w 2025 roku recyklingowi poddawać trzeba będzie co najmniej 55% odpadów komunalnych, w 2030 roku wartość ta wzrośnie do 60%.
- Świadomość dotycząca segregacji odpadów z roku na rok jest coraz wyższa. Wprawdzie ze zmieszanych odpadów komunalnych można wyselekcjonować surowce wtórne, ale tylko kilkanaście procent z nich nadaje się do recyklingu. Dlatego tak istotne jest prawidłowe segregowanie odpadów w domu - mówi Dariusz Wachnicki, Dyrektor Działu Odbioru Odpadów w MPO Warszawa.
MPO stawia na odzyskiwanie ciepła i energii z odpadów, które mieszkańcy wrzucają do czarnego worka. Po ich odebraniu załogi MPO przewożą odpady do zakładu Spółki. Tam trafiają one do sortowni, gdzie zostają z nich wydzielone cenne surowce. Następnie poddaje się je kolejnemu sortowaniu, które służy wyselekcjonowaniu odpadów o właściwościach energetycznych. Może z nich powstać alternatywne paliwo. Na Targówku trwa obecnie rozbudowa i modernizacja Zakładu Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych (ZUSOK), dzięki której znacznie wzrośnie strumień przekształcanych na prąd i ciepło zmieszanych odpadów komunalnych - z ok. 40 do ponad 300 tysięcy ton rocznie.
Spośród odpadów zebranych selektywnie w 2021 roku MPO odebrało najwięcej metali i tworzyw sztucznych - prawie 17 tysięcy ton (niemal 8% wszystkich odpadów). Niewiele mniej, bo ponad 16 tys. ton, stanowił papier, powyżej 12 tys. ton szkło opakowaniowe. Frakcja bio wyniosła niecałe 12 tys. ton, odpady wielkogabarytowe zaś 9,5 tys. ton, a odbierane od marca do listopada odpady zielone to niewiele ponad 7,5 tys. ton.
- MPO od blisko 95 lat dba o odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych w stolicy. Nasze pojazdy codziennie wyjeżdżają na ulice Warszawy, aby opróżniać ponad 70 tys. pojemników i kontenerów. Wszystkie nasze wydatki inwestycyjne, takie jak rozbudowa i modernizacja ZUSOK oraz regularne wzmacnianie floty pojazdów, służą tworzeniu sprawnego, nowoczesnego i ekologicznego systemu zarządzania odpadami - mówi Zdzisław Gawlik, Prezes Zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w m. st. Warszawie.
Zagospodarowanie odpadów stanowi wyzwanie cywilizacyjne. Z roku na rok ich produkcja wzrasta, dotyczy to szczególnie rozwijających się aglomeracji. Pracownicy MPO, rozumiejąc potrzebę edukacji najmłodszych w dziedzinie segregacji odpadów i recyklingu, prowadzą działania proekologiczne i informacyjne w tym zakresie. W ubiegłym roku MPO zainicjowało autorski projekt edukacyjny zatytułowany „Mini wysypisko”. Warsztaty tego cyklu są nastawione na naukę prawidłowej segregacji odpadów komunalnych nie tylko w przedszkolach i szkołach, ale również podczas wydarzeń dzielnicowych i miejskich, a także imprez, które są organizowane z okazji np. Dnia Ziemi.
Pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania uczestniczyli w dwóch wydarzeniach z okazji Dnia Dziecka. Najpierw dołączyli do Szkoły Podstawowej nr 260, która zorganizowała dla swoich uczniów dzień pełen atrakcji. Następnie załoga z pomarańczowej śmieciarki poprowadziła warsztaty "Mini wysypisko" w ZOO.
Tegoroczny Dzień Dziecka okazał się być niezwykle aktywnym świętem. Pracownicy MPO rozpoczęli je od prezentacji pojazdu bezpylnego w Szkole Podstawowej nr 260 na Mokotowie, gdzie odbywała się impreza dedykowana wszystkim klasom. Spotkanie z załogą, która odbiera odpady od mieszkańców stolicy, zaowocowało wieloma pytaniami o codzienną pracę i ciekawostki z nią związane. Oczywiście największe zainteresowanie (nie tylko młodzieży) budziła śmieciarka, za której kierownicą można było się wygodnie rozsiąść. Ekipa MPO zadbała, aby doświadczenie miało jak najpełniejszy wymiar. Można więc było odpalić silnik i samodzielnie sprawdzić, jak działa mechanizm opróżniania kontenerów. W zajęciach uczestniczyło ponad 100 uczniów.
Kolejnym punktem edukacyjnej trasy załogi MPO z okazji Dnia Dziecka było warszawskie ZOO, gdzie odbywał się eko-piknik. Tam pomarańczowa, nowoczesna śmieciarka także angażowała całe grupy odwiedzających. Ponadto edukatorzy Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania przez cały czas trwania wydarzenia prowadzili warsztaty z prawidłowej segregacji odpadów komunalnych "Mini wysypisko". W spotkaniu z MPO wzięło udział kilkadziesiąt osób.
22 maja (niedziela) w Multimedialnym Parku Fontann na Podzamczu odbył się Warszawski Dzień Zwierząt 2022, który został zorganizowany przez Schronisko "Na Paluchu". Wśród obecnych, zaangażowanych w działania wspierające czworonożnych przyjaciół człowieka, znalazło się także Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. W trakcie wydarzenia pracownicy MPO prowadzili warsztaty ekologiczne "Mini wysypisko". Dodatkową atrakcją była możliwość posiedzenia w kabinie 54-letniego mercedesa L710, którego renowacja właśnie dobiegła końca.
Po pandemicznej przerwie Warszawski Dzień Zwierząt powrócił. Schronisko "Na Paluchu" ponownie stanęło na wysokości zadania i przypomniało warszawiakom, że adopcja zwierzęcia to fantastyczny wybór. Wśród wielu wystawców w wydarzeniu wzięli również udział pracownicy MPO Warszawa. W związku z tym, że dbałość o ekologię i prawidłowa segregacja odpadów komunalnych mają ogromny wpływ także na zwierzęta, na Podzamczu nie mogło zabraknąć warsztatów ekologicznych spod szyldu "Mini wysypisko". W zajęciach chętnie uczestniczyły całe rodziny. We wspólnej zabawie i nauce wzięło udział kilkadziesiąt osób.
Niewątpliwie największym zainetresowaniem cieszył się jednak historyczny mercedes L710. Poddany kompleksowej renowacji przez pracowników warsztatu MPO pojazd jest w pełni sprawny i na wydarzenie przyjechał "o własnych siłach". Mimo 54 lat prezentuje się bardzo dobrze, co bez wyjątku zauważali mieszkańcy. Fotografowanie się za kółkiem auta z 1968 roku stało się punktem obowiązkowym dla każdego, kto odwiedzał punkt MPO.