(fot. um.warszawa.pl)
Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania kontynuuje inicjatywę zimowej pomocy ptakom. Spółka rozpoczęła trzecią odsłonę projektu „Ptasi Przyjaciel”. Po przekazaniu karmników przedszkolom na Targówku i w Ursusie pracownicy MPO przygotowali 44 budki dla placówek w Śródmieściu. Główny cel działania to uwrażliwianie dzieci i młodzieży na los zwierząt oraz uświadamianie, że każdy może pomóc.
W ramach akcji „Ptasi Przyjaciel” pracownicy MPO Warszawa przygotowali 44 drewniane karmniki dla ptaków, które 14 grudnia zostały przekazane przedszkolom w Śródmieściu. Zadaniem każdej placówki, która bierze udział w projekcie, jest zawieszenie domku dla ptaków w dowolnym miejscu na terenie ogródka. Jest to już trzecia – po inauguracji na Targówku i kontynuacji w Ursusie - odsłona projektu MPO.
- „Ptasi Przyjaciel” to kolejna akcja naszej Spółki, której celem jest uświadamianie dzieci i młodzieży, że los zwierząt powinien być ważny dla wszystkich warszawiaków - mówi Zdzisław Gawlik, prezes zarządu MPO Warszawa.
Karmniki w Śródmieściu
Do śródmiejskich przedszkoli trafią 44 karmniki. W dzielnicy znajduje się nie tylko bardzo dużo terenów zielonych, ale również najwięcej placówek edukacyjnych. Każde z 40 przedszkoli otrzyma karmnik dla ptaków.
- Ważne jest dla nas przede wszystkim edukowanie naszych najmłodszych mieszkańców. Przekazywanie im, jak pomagać zwierzętom i jak robić to mądrze. W każdym przedszkolu prowadzone są na ten temat rozmowy. Teraz dzieci będą mogły wykorzystać tę wiedzę również w praktyce - mówi Aleksander Ferens, burmistrz dzielnicy Śródmieście.
Karmniki trafiły już w ręce dzieci z Przedszkola nr 14 przy ul. Senatorskiej. Podopieczni placówki mogli nasypać do nich ziaren i porozmawiać o tym, jakie jedzenie jest zdrowe dla ptaków. W wydarzeniu udział wzięli m.in. Tomasz Bratek, zastępca prezydenta m.st. Warszawy, Aleksander Ferens, burmistrz dzielnicy Śródmieście i Zdzisław Gawlik, prezes zarządu MPO Warszawa.
Okres między jesienią a wiosną wymaga dodatkowych przygotowań w związku z codzienną działalnością Spółki. Bezpieczeństwo pracowników podczas realizacji zadań oraz przystosowanie maszyn, narzędzi, ale także poszczególnych obiektów – oto najważniejsze zadania przed nadejściem zimy, która w tym roku przywitała nas wyjątkowo gwałtownie.
We wszystkich obiektach Spółki na bieżąco monitorowany jest stan zaopatrzenia. Na pierwsze dni okresu zimowego Spółce pozostały – jeszcze z poprzedniego sezonu - środki do posypywania dróg wewnętrznych. W najbliższych dniach do baz dotrze dostawa chlorku sodu, który sprawdza się w utrzymaniu wewnętrznych dróg i placów parkingowych.
Przystosowanie sprzętu do zimowych warunków
Sprawny sprzęt to filar pracy, dlatego przeprowadzane są również kontrole płynów chłodniczych w pojazdach. Baki uzupełnia się dedykowanym tej porze roku olejem napędowym, a zbiorniki do spryskiwaczy płynem zimowym. Dodatkowo pojazdy osobowe zostały zaopatrzone w opony zimowe. Spółka posiada dwa pojazdy specjalistyczne, tzw. piaskarko-solarki z pługami do usuwania śliskości. Jeden taki pojazd jest na stanie zakładu przy ul. Kampinoskiej, drugi zaś w lokalizacji przy ul. Zabranieckiej 4. Prace renowacyjne, które są prowadzone na przestrzeni całego roku, mają m.in. ulepszyć i dostosować infrastrukturę MPO do warunków zimowych.
Komfort i bezpieczeństwo pracowników
Jednak przystosowanie do zimowych warunków rozpoczyna się od zapewnienia odpowiednich warunków. Pracownicy, realizujący usługę odbioru i zagospodarowania odpadów oraz wykonujący obowiązki służbowe w terenie, wyposażeni zostali w niezbędną, ciepłą odzież i stosowne obuwie. Na wypadek warstw śniegu i ulic skutych lodem lokalizacje MPO zaopatrywane są w zapasy soli. W razie potrzeby udrażniania dróg piaskarko-solarki będą wysyłane do innych lokalizacji MPO. Dodatkowo pracownicy, zajmując się utrzymaniem baz, odśnieżają chodniki wewnątrz, ale i na zewnętrz nieruchomości.
Utrudnienia w odbiorze odpadów
Okres zimowy wiąże się również ze znacznymi utrudnieniami w codziennych odbiorach odpadów komunalnych. Sytuacja jest szczególnie wymagająca w weekendy oraz po nocnych, intensywnych opadach śniegu. Załogi MPO niejednokrotnie docierają pod konkretne adresy jeszcze przed odśnieżeniem chodników i odblokowaniem dojść do altan śmietnikowych. Pracownicy realizujący odbiór odpadów, oprócz transportowania ciężkich pojemników z odpadami, muszą poruszać się po niestabilnej powierzchni pokrytych grubą warstwą śniegu chodników.
(fot. pixabay)
Odpady zielone będą odbierane przez cały rok, nie jak dotychczas od marca do końca listopada.
Liście, skoszona trawa, rozdrobnione gałęzie będą odbierane przez załogi MPO Warszawa przez cały rok zgodnie z częstotliwością:
1. Zabudowa jednorodzinna:
2. Zabudowa wielolokalowa:
3. Nieruchomości niezamieszkałe:
Informacje o terminach odbioru poszczególnych frakcji odpadów komunalnych (także odpadów zielonych) są dostępne na stronie Miejskiego Centrum Kontaktu Warszawa 19115. Harmonogram odbioru odpadów obejmuje okres co najmniej 12 kolejnych tygodni.
Zasady odbioru odpadów zielonych
Odpady zielone zaleca się zbierać w miejscu gromadzenia odpadów nie wcześniej niż 24 godziny przed wyznaczonym terminem odbioru. Należy również umieszczać je w 60-litrowych workach z folii polietylowej LDPE lub równoważnego materiału o grubości zapewniającej odporność na rozerwanie, bez dodatku kadmu, ołowiu i innych pierwiastków szkodliwych dla środowiska. Worki powinny również być przezroczyste lub półprzezroczyste, odporne na działanie promieni UV, niskich temperatur oraz środków chemicznych. Ważne jest, aby przed wystawieniem mieszkańcy i administratorzy nieruchomości zadbali o odpowiednie rozdrobnienie gałęzi. Choć odpady zielone odbierane są w workach, to MPO stara się wspierać mieszkańców, dopuszczając przygotowanie gałęzi w powiązanych pryzmach o maksymalnej długości 120 cm.
(fot.pixabay)
Szkło jest, obok tworzywa sztucznego, najpowszechniej stosowanym materiałem opakowaniowym. To materiał trwały, który może być przetwarzany wielokrotnie – i to bez pogorszenia jego parametrów jakościowych. Tylko w 2021 roku załogi MPO Warszawa odebrały ponad 12 tys. ton odpadów z tej frakcji. Jak w praktyce wygląda proces recyklingu odpadów wyrzucanych do zielonego pojemnika?
W 2021 roku MPO odebrało od mieszkańców Warszawy 12 300 ton odpadów z frakcji szkło. Rok wcześniej było podobnie – niemal 11 900 ton zawartości zielonych pojemników.
Dlaczego warto inwestować w recykling szkła?
Przetworzone szkło nie traci na jakości. Wciąż jest niezmiennie wytrzymałe i zachowuje wszystkie swoje pierwotne właściwości. Z każdej tony szkła, odzyskanej dzięki prawidłowej segregowaniu odpadów, uzyskuje się oszczędność jednej tony piasku kwarcowego, który jest surowcem niezbędnym, by szkło produkować. Warto też pamiętać, że stłuczka szklana (powstająca z odpadów wyrzucanych do zielonych pojemników) topi się w niższej temperaturze. W efekcie podczas produkowania szkła z recyklatu zużywa się mniej energii i wody.
Proces recyklingu szkła
Recykling szkła to rozbudowany, wielopoziomowy proces, który rozpoczyna się od selektywnej zbiórki odpadów szklanych. Butelki i słoiki muszą być posegregowane ze względu na kolor. Selekcja szkła jest realizowana przy wykorzystaniu separatorów elektrooptycznych. Poza tym niezwykle istotne jest ich dokładnie umycie oraz usunięcie nalepek, etykiet, resztek kleju, metalowych kapsli czy wieczek. Dzięki technologii recyklingu szkła możliwe jest oczyszczanie odpadów, a także usuwanie resztek organicznych w płuczkach wodnych. Oczyszczone i wyselekcjonowane szkło jest wstępnie kruszone. Następnie przechodzi magnetyczną segregację, która umożliwia usunięcie mniejszych zanieczyszczeń z drewna, papieru, folii oraz zanieczyszczeń metalowych.
Kolejnym etapem recyklingu szkła jest rozdrobnienie stłuczki na kawałki o wymiarach do 35 mm. Tak rozdrobnioną masę kolejny raz poddaje się selekcjonowaniu w poszukiwaniu drobnych zanieczyszczeń oraz stłuczki szklanej o innej barwie. Niezwykle ważne jest, aby usunąć zwłaszcza zanieczyszczenia piaskiem, które mogą znacząco wpłynąć na strukturę wytopionego szkła. Technologiczny proces recyklingu szkła kończy przetapianie stłuczki na masę szklaną.
Piotr Maćkowiak
