Dwa Punkty Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, które MPO Warszawa otworzyło na Woli i Bielanach, funkcjonują od ponad pół roku. W tym czasie warszawianki i warszawiacy dostarczyli do nich ponad 650 ton odpadów nietypowych. Wizytę w PSZOK-ach ułatwi informator dostępny na stronie warszawa19115.
PSZOK-i Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania zostały otwarte dla mieszkańców 1 marca 2023 roku. W pierwszym miesiącu funkcjonowania mieszkańcy stolicy dostarczyli do nich ponad 50 ton odpadów. W kolejnych tygodniach rozpoznawalność punktów stale rosła.
- Już w maju do PSZOK-u przy ul. Kampinoskiej przywieziono ponad dwa razy więcej odpadów wielkogabarytowych oraz ponad trzy razy więcej odpadów biodegradowalnych niż w marcu. W tym samym miesiącu do punktu przy ul. Tatarskiej dostarczono prawie 80 ton odpadów. Podobnie było również w okresie wakacyjnym, kiedy to pozornie zainteresowanie porządkami mogło być mniejsze - mówi Jakub Turowicz z zespołu prasowego MPO Warszawa.
W ciągu sześciu miesięcy od uruchomienia PSZOK-ów mieszkańcy stolicy przywieźli do nich w sumie ok. 650 ton odpadów trudnych i niebezpiecznych. Wśród dostarczanych odpadów największe ilości stanowi gruz, odpady wielkogabarytowe oraz zużyte opony i sprzęt elektroniczny.
- Korzystanie z PSZOK-ów jest wygodne. Na ich teren można wjechać samochodem. Każdy kontener jest oznaczony, a nasi pracownicy wskazują odpowiednie miejsce do rozładowania odpadów - dodaje Jakub Turowicz.
Co warto wiedzieć o PSZOK-ach?
W PSZOK-ach przy ul. Tatarskiej 2/4 oraz Kampinoskiej 1 mieszkańcy mogą bezpiecznie i bezpłatnie pozbyć się odpadów trudnych i nietypowych. Dotyczy to przede wszystkim odpadów, których nie można wyrzucać do żadnego z pojemników, ustawionych w altanach śmietnikowych. Oba punkty spółki są otwarte od poniedziałku do piątku w godz. 11:00 - 19:00 oraz w soboty w godz. 09:00 - 17:00.
Pełna lista odpadów, które można dostarczać do PSZOK-ów, znajduje się na miejskiej stronie warszawa19115. Są to m.in. pojemniki po aerozolach, gaśnice, lustra, rozpuszczalniki, detergenty, drewno, gruz, zużyte opony czy akumulatory. Punkty przyjmują wyłącznie odpady komunalne, wytworzone w gospodarstwach domowych.
- Regulamin określa limity przywożonych do PSZOK-ów odpadów. Jednego dnia dopuszcza się dostarczenie do punktu m.in. maksymalnie 150 kg odpadów wielkogabarytowych oraz do 200 kg odpadów budowlanych i rozbiórkowych - precyzuje Jakub Turowicz z zespołu prasowego MPO.
Odpady do PSZOK-ów można przywozić bezpośrednio samochodem lub autem z lekką przyczepką. Odpady wymagające opakowań powinny znajdować się w szczelnych pakunkach z oryginalnymi etykietami, co ułatwi pracownikom ich identyfikację. Należy również pamiętać, że za rozładunek do właściwych kontenerów odpowiada mieszkaniec.
Za nami kolejna edycja Ekopikniku w Multimedialnym Parku Fontann, wyjątkowego wydarzenia poświęconego edukacji ekologicznej. Program imprezy obfitował w warsztaty twórcze, gry i zabawy plenerowe w duchu idei zero waste. Ogromnym zainteresowaniem gości cieszyły się zajęcia „Mini wysypisko”, które wraz z nowoczesnym pojazdem bezpylnym, były głównymi atrakcjami stoiska Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. W najbliższą niedzielę MPO będzie obecne w trakcie eventu "EkoPower" w dzielnicy Wawer.
Tegorocznemu Ekopiknikowi towarzyszyło hasło „Segreguję, przyrodę szanuję”. Wydarzenie wpisuje się w trwający właśnie „Warszawski Miesiąc Recyklingu”. Cykliczny event jest organizowany przez m.st. Warszawa.
W tym roku podczas Ekopikniku w Parku Fontann pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania przygotowali stanowisko edukacyjne, dedykowane prawidłowej segregacji odpadów komunalnych oraz procesowi ich odbioru i późniejszego zagospodarowania. Na najmłodszych czekała nauka i zabawa podczas autorskich warsztatów MPO pn. ,,Mini Wysypisko’’. Zajęcia umożliwiają uczestnikom weryfikację wiedzy i umiejętności w trakcie segregacji odpadów oraz wyboru właściwego kontenera.
Zarówno dzieci, jak i dorośli, z zaciekawieniem podziwiali jeden z nowoczesnych pojazdów bezpylnych Spółki, który stał się jedną z największych atrakcji całego wydarzenia. Członkowie załóg, którzy na co dzień odbierają odpady od mieszkańców, chętnie dzielili się swoimi doświadczeniami i anegdotami z pracy.
Takie same atrakcje Spółka przygotuje dla wszystkich, którzy w najbliższą niedzielę wybiorą się na EkoPower Wawer. W trakcie pikniku przy ulicy Rychnowskiej, poza możliwością zapoznania się z pojazdem MPO i warsztatami „Mini Wysypisko”, uczestnicy wydarzenia będą mogli poszerzyć wiedzę na temat kompostowania odpadów, czystości powietrza czy znaczenia pszczół w ekosystemie.
(fot. pixabay)
9 września (od 2015 roku) obchodzony jest Dzień Recyklingu Baterii. Datę tę wybrano nieprzypadkowo, bowiem tego dnia w 1737 roku urodził się Luigi Galvani, włoski lekarz z Bolonii, którego prace zainspirowały Alessandro Voltę, dzięki czemu powstało pierwsze ogniwo galwaniczne. W jaki jednak sposób poddawać recyklingowi współczesne baterie i dlaczego nie powinno się ich wyrzucać do zwykłego kosza na odpady?
Znaczenie baterii i akumulatorów w codziennym życiu jest niepodważalne. Niemniej istotan jest również świadomość, iż materiały oraz związki chemiczne, które stosuje się do ich produkcji, mogą stanowić zagrożenie dla człowieka i środowiska naturalnego. Zużyte baterie i akumulatory są wyjątkowo niebezpiecznymi odpadami. Zawierają toksyczne pierwiastki, m.in. ołów, kadm, nikiel czy lit oraz żrące kwasy i alkalia. Z tego właśnie powodu nie powinno się ich wyrzucać wraz z odpadami komunalnymi. Właściwym rozwiązaniem jest utylizacja baterii i akumulatorów w specjalnych pojemnikach. Baterie, które trafiają do zwykłych kontenerów, mogą ulec korozji, co w efekcie doprowadza do rozszczelnienia obudowy i wycieku toksycznych związków. Jedna bateria guzikowa, stosowana w zegarkach ręcznych, może zanieczyścić nawet kilkaset litrów wody.
Co robić z bateriami?
Jedną z najskuteczniejszych metod jest próba zmiany dotychczasowych przyzwyczajeń i zastąpienie jednorazowych baterii akumulatorami wielokrotnego użytku. Wyeliminowanie "jednorazówek" doprowadzi do zuzycia mniejszych ilości cennych surowców, ograniczy transport, pozwoli zredukować ślad wodny i węglowy oraz zminimalizuje ryzyko skażenia wody i gleby. Z drugiej strony metodą jest również konsekwentne zbieranie zużytych baterii i akumulatorów i zwrot do specjalnych punktów zbiórki. MPO w marcu 2023 roku otworzyło mieszkańcom swoje pierwsze Punkty Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, które przyjmują m.in. baterie. PSZOK-i znajdują się przy ul. Tatarskiej 2/4 oraz przy ul. Kampinoskiej 1 - na terenie lokalizacji MPO. Dostarczanie baterii i akumulatorów w dedykowane miejsca umożliwia odzyskanie nawet do 99,5% składników, z których są zbudowane.
Elektroodpady w Warszawie
W Warszawie rośnie liczba miejsc, w których mieszkańcy mogą oddawać zużyte sprzęty elektryczne i elektroniczne. W zeszłym roku kilkadziesiąt zielonych kontenerów stanęło w kilkunastu dzielnicach. Można do nich wrzucać niewielkie urządzenia o wymiarach 20x50x40 cm, np. żelazka, miksery, lampki czy laptopy, a przez mniejszy otwór także zużyte baterie. Każdy z pojemników znajduje się w otwartej, ogólnodostępnej przestrzeni. Dokładne lokalizacje można sprawdzić na stronie www.elektrosmieci.pl. Za ustawienie i odbiór zużytych urządzeń w ramach zielonych kontenerów odpowiada firma ElektroEko.
1 września obchodzimy 84. rocznicę wybuchu II wojny światowej, największego konfliktu zbrojnego w historii ludzkości. Tragiczne dla Warszawy lata konfliktu były czasem ekstremalnych wyzwań - również dla pracowników Zakładu Oczyszczania Miasta, protoplasty dzisiejszego MPO, którego losy nierozerwalnie łączą się z losami stolicy już od blisko 100 lat.
Kiedy 1 września 1939 roku nazistowskie Niemcy rozpoczęły ostrzał Westerplatte, warszawski Zakład Oczyszczania Miasta już od 12 lat zajmował się utrzymaniem czystości i odbiorem odpadów komunalnych od mieszkańców stolicy. Po warszawskich ulicach jeździło wówczas ponad 40 polewaczek i zamiatarek oraz ok. 70 samochodów ciężarowych przedsiębiorstwa. O czystość chodników, opróżnianie pojemników i porządek miasta dbało ponad 1500 pracowników, którzy dodatkowo dysponowali prawie 200 końmi.
Wybuch wojny oznaczał mobilizację wszystkich mieszkańców. Pracownicy Zakładu Oczyszczania Miasta stanęli w jednym szeregu z tymi, którzy byli gotowi bronić Warszawy. Zajmowali się odgruzowywaniem, transportem rannych, usuwaniem niewypałów oraz konspiracyjnym składowaniem tysięcy litrów benzyny, którą wykorzystano podczas późniejszego Powstania Warszawskiego. Ciekawostką jest również fakt, iż jednym z samochodów ZOM zdołano w tajemnicy wywieźć ze stolicy w kierunku Lublina bezcenną „Bitwę pod Grunwaldem” Jana Matejki.
Służba MPO na przestrzeni lat
Okupacja niemiecka była jednym z najbardziej wymagających doświadczeń, z jakimi na przestrzeni lat mierzyła się Warszawa, ale również 96-letnie już Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. Historia na trwałe scaliła MPO ze stolicą, powodując, że kolejne pokolenia pracowników spółki czują odpowiedzialność za swoje miasto. Widać to także dzisiaj, kiedy w awaryjnych sytuacjach są gotowi do poświęceń i wspierania mieszkańców.