Noc Muzeów z MPO Warszawa trwała do późnych godzin wieczornych. Była więc wyjątkową okazją, aby nie tylko wnikliwie obejrzeć pojazdy bezpylne czy Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, ale również doświadczyć specyfiki lokalizacji MPO po zmroku, przy klimatycznych światłach śmieciarek.
Całodniowe atrakcje w ramach Nocy Muzeów w postaci warsztatów ekologicznych "Mini wysypisko", prezentacji kultowego Mercedesa "Kurtzhaubera" z 1968 roku czy miejskiej akcji "Ekopoukładani" po zmroku ustąpiły miejsca nowoczesnym pojazdom bezpylnym MPO. Wprawdzie można było je podziwiać już od godz. 09:00, jednak dopiero w półmroku, oświetlone migającymi reflektorami i kuszące pracą silników, zwracały uwagę wszystkich gości PSZOK-u przy ul. Tatarskiej 2/4.
Jak zawsze nie zabrakło chętnych, którzy zechcieli zasiąść w szoferce i chwycić za kierownicę dużego auta. Kilku dorosłych zdradziło nawet, że właśnie udało im się zrealizować marzenie z dzieciństwa. Debiutancka dla MPO Noc Muzeów zakończyła się o godz. 22:00. Mieszkańcy uczestniczyli w wydarzeniu do samego końca. Łącznie lokalizację przy ul. Tatarskiej odwiedziły setki zwiedzających.
Tegoroczna Noc Muzeów w Warszawie była debiutancką odsłoną dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. W Punkcie Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych przy ul. Tatarskiej 2/4 spółka przygotowała dla mieszkańców liczne atrakcje. Ogromnym zainteresowaniem mieszkańców, którzy odwiedzali lokalizację do późnych godzin wieczornych, cieszyły się nie tylko historyczne i współczesne pojazdy, ale także warsztaty edukacyjne "Mini wysypisko". W trakcie wydarzenia trwała również kolejna edycja miejskiej akcji "Ekopoukładani", podczas której dostarczone do PSZOK elektroodpady wymieniano na sadzonki roślin.
W sobotę jeszcze przed godz. 09:00 przy bramie Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych przy ul. Tatarskiej ustawiła się kilkunastoosobowa kolejka chętnych do zostawienia elektroodpadów. W ramach akcji "Ekopoukładani" do godziny 17:00 wydano tysiące kuponów, które upoważniały do odbioru sadzonek różnych roślin. Łącznie mieszkańcy przekazali do PSZOK tego dnia ponad 3,5 tony wszelkich elektroodpadów.
Przez cały dzień najmłodsi ochoczo poznawali tajniki prawidłowej segregacji odpadów komunalnych podczas warsztatów "Mini wysypisko". Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się również pojazdy bezpylne, w których mieszkańcy chętnie się fotografowali. Ponadto odwiedzający otrzymywali dziesięciopaki biodegradowalnych worków, które mają ułatwić domową segregację bio odpadków. W godz. 09:00-22:00 PSZOK przy ul. Tatarskiej 2/4 odwiedziły setki mieszkańców.
11 maja obchodzony jest Dzień bez Śmiecenia, który zainicjowała młodzież z kilkunastu krajów współdziałających w ramach międzynarodowego programu „Europejski Eko-Parlament Młodzieży”. Z roku na rok produkcja odpadów wzrasta. Ich bezpieczne zagospodarowanie to jedno z najtrudniejszych wyzwań naszych czasów. Nowoczesne instalacje termicznego przetwarzania odpadów komunalnych ("ITPOK") są szansą na efektywne i ekologiczne działania w tym zakresie. Rozbudowywany i modernizowany obecnie ZUSOK jest przykładem takiego właśnie obiektu.
Według raportu Banku Światowego „What a Waste 2.0: A Global Snapshot of Solid Waste Management to 2050” każdego roku na świecie wytwarza się ok. 2 mld ton odpadów stałych. Eksperci alarmują, że za 30 lat liczba produkowanych odpadów może jeszcze wzrosnąć. Problem dotyczy także Polski. Statystyczny obywatel naszego kraju w 2019 roku wyprodukował średnio o 7 kg odpadów komunalnych więcej niż w roku poprzednim. Aż 10,8 mln ton, czyli 84,5% wszystkich wytworzonych odpadów komunalnych, odebrano właśnie z gospodarstw domowych. Sama Warszawa odpowiada za 800 tys. ton odpadów komunalnych produkowanych w skali roku. To łączna waga 16 transatlantyków Titanic! Ogromnym problemem jest wciąż niesatysfakcjonujący poziom segregacji odpadów, co w efekcie ogranicza możliwość recyklingu. Tylko w 2022 roku załogi MPO odebrały od mieszkańców Warszawy ponad 140 tys. ton odpadów zmieszanych. Jak radzić sobie z nimi efektywnie i ekologicznie?
ITPOK - energia i ekologia
Rozwiązaniem, które zostało wdrożone i doskonale sprawdza się w wielu krajach wysoko rozwiniętych, są tzw. ITPOK-i. Takie obiekty nie tylko efektywnie i bezpiecznie dla środowiska rozwiązują problem nadmiaru zmieszanych odpadów komunalnych. Często, za sprawą oryginalnego designu oraz udostępnianych na ich terenie atrakcji (szlaki wycieczkowe, centra edukacyjne, ścianki wspinaczkowe czy nawet stoki narciarskie), są chętnie odwiedzane przez okolicznych mieszkańców i turystów. Wiedeń, Monachium, Zurych czy Kopenhaga – oto przykłady aglomeracji ze sprawnie funkcjonującymi i atrakcyjnymi architektonicznie rozwiązaniami. Warszawa dołączy do tego grona już w 2024 roku, kiedy inwestycja rozbudowy i modernizacji ZUSOK zostanie zakończona.
Warszawski ZUSOK
Projekt rozbudowy i modernizacji stołecznej instalacji realizowany jest w standardzie BAT, tj. w oparciu o najlepsze dostępne techniki. Zakład nie będzie źródłem nieprzyjemnych zapachów. Odpady rozładowywane będą w zamkniętej hali rozładunku. Stamtąd trafią bezpośrednio do bunkra. Specjalny system podciśnienia zapobiegać będzie wydostawaniu się zapachów na zewnątrz instalacji. Powietrze z wnętrza hali i bunkra kierowane będzie jako powietrze pierwotne do komór spalania. Instalacja nie będzie emitować nadmiernego hałasu. Wszystkie urządzenia pracować będą w wyizolowanych pomieszczeniach. Podobnie jak dziś dźwięki związane z pracą zakładu są właściwie niesłyszalne dla otoczenia i mieszkańców. W wyniku przekształcania zmieszanych odpadów komunalnych, które trafią do zmodernizowanego ZUSOK, wyprodukowana zostanie energia i ciepło odpowiadające rocznemu zapotrzebowaniu kilkunastu tysięcy warszawskich gospodarstw domowych. Zakład wytworzy w skali roku ok. 100 000 MWh energii elektrycznej i ok. 200 000 MWh energii cieplnej.
(fot. Szymon Łaszewski)
Tradycyjnie 10 maja obchodzone jest święto pracowników zatrudnionych w sektorze gospodarki komunalnej. Poza pracownikami miejskich wodociągów i oczyszczalni ścieków, energetyki i ciepłownictwa, zieleni miejskiej czy transportu publicznego, należą do nich także osoby zatrudnione w MPO. Charakterystyczne, pomarańczowe i białe śmieciarki oraz ich załogi, które każdego dnia spotykamy na warszawskich ulicach, odgrywają istotną rolę w codziennym funkcjonowaniu Warszawy.
Praca w MPO Warszawa wymaga odpowiednich predyspozycji i umiejętności. Nie bez znaczenia jest też krzepa i dobra kondycja. W trakcie jednej trasy pracownicy opróżniają bowiem ponad 200 pojemników. Pierwsza zmiana rozpoczyna się już o brzasku. Zazwyczaj trzyosobowe załogi wyruszają na ulice ok. godz. 05:30. Zanim pojazd opuści bazę, sprawdzany jest jego stan techniczny. Załoga pobiera tzw. trasówkę za pomocą smartfona, weryfikuje sprawność systemów zamontowanych w pojeździe i zabiera pojemniki przypisane do odpowiedniej frakcji odpadów. Tak przygotowany pojazd może opuszczać bazę.
Pracownicy warszawskiego MPO wzmacniają pozytywny wizerunek osób zatrudnionych w sektorze gospodarki komunalnej. Realizują codzienne obowiązki, zachowując czujność i reagując w przypadku sytuacji losowych, na które narażeni są każdego dnia. Pomoc pieszemu, który zasłabł podczas spaceru albo błyskawiczna reakcja i zatroszczenie się o poszkodowanych w drogowej stłuczce - w takich okolicznościach załogi MPO znalazły się niejednokrotnie. Prowadzenie tak dużych pojazdów wymaga koncentracji i uwagi, szczególnie podczas wykonywania skomplikowanych manewrów w wąskich uliczkach, których w Warszawie nie brakuje.
Rozwój technologii sprawił, że warunki i narzędzia pracy nie przypominają tych sprzed lat. Dzięki stałym inwestycjom załogi MPO korzystają z nowoczesnych, niskoemisyjnych i bezpiecznych dla środowiska pojazdów. Obecnie Spółka posiada ponad 150 pojazdów bezpylnych, wyposażonych w specjalne konstrukcje układów napędowych, dostosowane do wymagających warunków pracy w przestrzeni miejskiej. Śmieciarki wyposażono również w nowoczesne wrzutniki, które umożliwiają półautomatyczne opróżnianie pojemników. Bezpylna zabudowa gwarantuje bezpieczeństwo tego procesu. Każdego roku stołeczne MPO rozszerza zasoby floty pojazdów, dbając przy tym o sprawdzanie najnowocześniejszych rozwiązań.
Piotr Maćkowiak
